niedziela, 12 maja 2013

Rozdział 1.

Byliście kiedyś w sytuacji bez wyjścia? Tak, że w żaden racjonalny sposób nie dało się tego wyjaśnić bądź rozwiązać? Ja tak żyję od śmierci rodziców i brata zastanawiając się wciąż co ze mną będzie. Ciągłe kłótnie z wujkiem i jego pretensje powoli doprowadzały mnie na skraj załamania. Dobrze wiedział, że winię się za ich śmierć jednak nie obchodziło go to. Ciągle przypominał mi o wszystkim sądząc, bądź też nie, że nie mam uczuć, a jego słowa po prostu mnie raniły i to bardzo raniły. Inni mówią, że to żałosne, śmieszne,że robię z siebie ofiarę losu,ale wyjaśnienie jest racjonalne. Albo przed innymi grają takich twardych, albo naprawdę nie wiedzą co to śmierć bliskiej osoby. Moja siła do walki zniknęła w chwili tego przykrego zdarzenia na jakiś czas, ale po tych trzech latach wróciła i właśnie w tej chwili stoję w swoim rodzinnym mieście Londyn. Postawiłam się w końcu temu tyranowi, który poza czubkiem swojego nosa nic nie widzi. Kocham Polskę, ale matka nauczyła mnie tez miłości do kraju skąd pochodzę. Starannie uczyła mnie dwóch języków i dlatego dzisiaj znam swój ojczysty i angielski. Przemierzałam właśnie uliczki zatłoczonego Londynu, gdy nagle usłyszałam piski dziewczyn, a potem galop, który zbliżał się w moją stronę. Ujrzałam obok przejeżdżającą limuzynę, a gdy się zatrzymała i już miałam odejść w swoją stronę grupka dziewcząt można powiedzieć, że mnie stratowała. Może nie dosłownie, bo upadła mi tylko walizka i oczywiście ja, ale nie jestem pewna czy moje bębenki w uszach wytrzymają przez ich pisk. Wiedziałam, że zapewne przyjechała jakaś mega gwiazda będąca na wielkim ekranie. Niby gwiazda, a przecież to też zwykły człowiek wykonujący swój zawód - aktorstwo. Pokręciłam głową i gdy tylko droga była już wolna wstałam i pozbierałam swoje pakunki. Przyznam, że korciło mnie, żeby spojrzeć kto tam przyjechał, ale STOP! ja nie z takich. W pośpiechu ruszyłam w stronę hotelu. Byłam pewna, że na pewno jakiś tu znajdę, przecież to wielkie miasto i do tego jak widać z gwiazdami. Kiedy już miałam przejść przez ulicę usłyszałam męski głos za swoimi plecami:
-Witaj piękna zgubiłaś coś. Mnie-powiedział wysoki chłopak, który zastąpił mi drogę.
-Jeśli ktoś tu coś zgubił to ty, ale mózg-wysyczałam.
-Jaka ostra. Lubię takie.
-Skoro lubisz ostre to nie ma problemu tak za rogiem widzę jakiś sklep kup sobie paprykę chili i będziesz miał ostro-powiedziałam  zła i zauważyłam, że zmieszany chłopak odszedł.
Świetnie jestem tutaj od kilku minut, a już jakiś patafian próbuje mnie podrywać. Jeśli każdy tu jest taki to ja pasuje.
-Chyba coś zgubiłaś-usłyszałam ponownie męski głos.
-Szlak-powiedziałam po polsku i zacisnęłam dłoń w pieść. -Ile razy mam ci powtarzać, że jeśli szukasz ostrej babki to kup sobie paprykę chili idio...-urwałam widząc przed sobą przystojnego chłopaka trzymającego w ręce chustkę i jak się okazało moją.
-Może idiota, ale chciałem ci oddać twoją zgubę-powiedział.
-Nie, ja przepraszam. Nie chciałam cię tak nazwać myślałam, że to...
-Ta jasne rozumiem. Sorry, ale muszę spadać mam wywiad-powiedział i oddał mi chustkę, a następnie odwrócił się na pięcie odchodząc.
Zaraz zaraz, ale czy ja go czasami nie znam? Wygląda mi jak... Jak ten zespół się nazywał. A tak One Direction.
-To Liam-krzyknęłam nagle i momentalnie pożałowałam widząc jak chłopak zaczyna uciekać, a w pogoni za nim jego fanki.
-Przepraszam-powiedziałam pod nosem i ulotniłam się z miejsca "zbrodni" w poszukiwaniu hotelu. Dopiero około godziny 20 udało mi się coś znaleźć. Weszłam do hotelu i podeszłam do recepcji.
-Dzień dobry chciała bym wynająć pokój jednoosobowy.
-Tak już chwileczkę sprawdzę czy mamy-powiedziała kobieta szukając w komputerze informacji. Po chwili uśmiechnęła się krzywo i spojrzała na mnie z byka.
-Czy coś się stało?-zapytałam zdziwiona.
-Nie, ale nie wiem czy panią ta informacja ucieszy czy raczej zdołuje.
-Proszę powiedzieć o co chodzi.
-Nasz hotel jest drogi więc...
-Tak domyślam się. Mam pieniądze proszę się nie martwić.
-Tak, ale obok pani pokoju jest apartament i mieszka tam kilku chłopaków, bo w domu mają remont i u nich to nie jest za spokojnie. Ciągle jakieś hałasy słychać-powiedziała recepcjonistka.
-W takim razie proszę inny pokój.
-Problem w tym, że ten jest ostatni. Wszystkie są już zajęte.
-Niech będzie ten innego wyjścia nie mam-powiedziałam i przewróciłam oczami.
-Pokój 201-pokierowała mnie i ruszyłam do windy, która wjechałam na odpowiednie piętro, a następnie pomaszerowałam do pokoju. Kiedy już się w nim znalazłam sądziłam, że się zrelaksuje, jednak pomyliłam się, bo usłyszałam głośną muzykę i krzyk.
-Co do cholery-powiedziałam próbując jakoś zatkać sobie uszy, jednak nie udało mi się to. Kiedy po godzinie nadal słyszałam te piekielne hałasy nie wytrzymałam i wyszłam z pokoju idąc na przeciwko. Zapukałam do wielkiego apartamentu czekając aż z łaski swojej ktoś mi otworzy, ale chyba muzyka im wszystko zagłuszała.
-Idioci-krzyknęłam i zdenerwowana wróciłam do pokoju. Wzięłam szybki prysznic i położyłam się zasypiając około 3 w nocy, gdyż hałasy nie pozwalały mi wcześniej. Rano z łóżka wyrwało mnie walenie do drzwi. Leniwie wstałam i podeszłam otwierając je. Ujrzałam...

_____________________________________________________

A co ujrzała? Słodka tajemnica ;* < 33
Pierwszy rozdział jest. Jak wam się podoba?

CZEKAM NA WASZE KOMENTARZE < 3 ♥

33 komentarze:

  1. Omomom *_* Spotkała Liasia, jeszcze ten tekst jej do tego chłopaka i ciekawe kogo ujrzała ;>
    Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału.
    +zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawie się zaczyna :D
    fajnie, gdyby była w tym opowiadaniu z kim innym niż Harry'm, Zayn'em lub Niall'em, bo o takich jest zbyt dużo blogów już ;)
    czekam z niecierpliwością na dalsze rozdziały ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. Spotkanie z Liamem było O_o
    Jaka ona nerwowa xd
    Świetny rozdział;D
    Czekam na nn<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Nakrzyczała na biednego Liama xD
    Ciekawe jak dalej potoczą się jej losy :)
    btw świetny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka ona nerwowa. Ale dobrze, że nie słodzisz już nam z samego początku. Żałuję tylko, że rozdział jest dość krótki jak dla mnie..
    Czekam na następny :)
    Pozdrawiam, xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się pisać dłuższe, ale nie obiecuję.
      To są początki tego opowiadania, więc troszkę musi trwać rozkręcenie ;*

      Usuń
  6. Nerwowa bohaterka, ale strasznie ją rozumiem, też taka jestem haha :D
    Hm, rozdział ciekawy, ale... Kurde no, krótki. Bardzo krótki. Mogłaś napisać kilka zdań więcej, hihi. I jeszcze jedno, zauważyłam jeden błąd. Pisze się "szlag" nie "szlak". :) Życzę weny na kolejne rozdziały, dodaję do obserwowanych i z niecierpliwością będę oczekiwała dalszych losów Victorii. Mam nadzieję, że odwdzięczysz się tym samym u mnie. (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak wiem, ale tu chodziło w sensie drogi, szlaku, a nie jakiegoś tam brzydszego wyrazu ;)
      ale dziękuję za spostrzegawczość :>

      Usuń
  7. Podoba mi się :) Duży plus za to, że główna bohaterka znajduje się hotelu i jak mniemam pozna tam reszte ...
    Nie lb imienia Victoria, ale spoko ; p
    Trochę krótko, a błędów się nie czepiam.
    Czekam na II rozdział.
    Isiia.

    + http://just-trust-isiia999.blogspot.com/
    + http://you-and-i-lizzy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział jest świetny :)) Ciekawe kogo spotkał Victoria :D i jaka ona jest nerwowa zupełnie jak ja haha :P Fajnie jakby była z Zaynem lub Liamem bo na każdym prawie blogu co ja czytam są z Niallem albo z Harrym :D Pozdrawiam i czekam na 2 rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest, jest:) Super, cieszę się bardzo!
    Bardzo fajnie napisany i w ogóle świetnie się czyta. I podoba mi się spotkanie z Liamem, mam nadzieję że to on stał w drzwiach :) Czekam na następny, pozdrawiam Asiek :*

    OdpowiedzUsuń
  10. całkiem fajnie napisane
    dzikie wrzaski
    mam do ciebie prośbę informuj mnie o nowym rozdziale w zakładce spam.

    zapraszam do mnie, ponieważ ruszam z tą historią od nowa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ten rozdział jest zajebisty *_* czekam na następny rozdział ;**

    PS zapraszam do mnie -----> http://yourlipsaresokissable.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozdział genialny *o* Pewnie mieszka naprzeciwko 1D ;D A w drzwiach ujrzy Liama ;> To moje zdanie ;p
    Baaardzo mi się podoba i czekam na kolejny i jak tylko się pojawi proszę o informację :*
    Pozdrawiam, Edith <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Uuuu, jaka ona nerwowa…Zupełnie jakbym patrzyła w lustro xD… Hm… to dopiero pierwszy rozdział, a ja już chce, aby była z Liasiem ;3 Troszkę krótko, ale mam nadzieje, że next pojawi się szybko i będzie dłuższy! Już wiem, że zakochałam się w tym blogu! Boski 8 cud świata, normalnie, no!

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej, chciałam Cię zaprosić na bloga Unrealizable, gdzie pojawił się prolog. Jest to blog o przygodach 17-letniej Anki i one direction. Ocenę pozostawiam Tobie. http://love-lucki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. O jeeeeeeeejku, rozdział świetny! Nie mogę się już doczekać kolejnych! Świetnie go napisałaś, zapowiada się bardzo ciekawie to opowiadanie. Strasznie przypadło mi do gustu to jaki piszesz, skradłaś moje serce! :D Oj , do tego Liam , sama o nim też pisze w moim opowiadaniu więc tu już całkowicie mnie masz. Uwielbiam go *_* Prosze napisz mi kiedy pojawi się kolejny rozdział :) ( http://selectrightdirection.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  16. wspaniały! <3
    może wpadniesz do mnie? dopiero zaczynam :*
    hiddenloveee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Aaaa mega ;D
    Aaaa Liaś oddał jej zgubę... jak zwykle pomocny ;)
    Hahah być w hotelu z hałasującymi sąsiadami- MASAKRA.
    Ciekawe kogo ujrzała...Może Liama, który przeprasza za wieczorny hałas?
    No ciekawe.
    Czekam na koljny.
    Pozdrawiam Bella♥
    ________________
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ooo Liam <3
    Aaaa jak zwykle odpowiedzialny i przyjazny =)
    Czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zajebisty! Tylko to nasuwa mi się na myśl choć tym słowem nie mogę do końca opisać moich uczuć po przeczytaniu. Rozdział mnie zafascynował i z niecierpliwością czekam na następny który mam nadzieję dodasz niedługo. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ŚWietny ;)) bd tu częściej ;D

    Zapraszam do mnie --> http://stylesowaalex.blogspot.com/?m=0

    Bylabym wdzięczna za komentarze ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. Genialny! Brak słów, tylko czekam na nn :*

    Zapraszam do mnie na nn:3
    http://lovesandfriend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetnie piszesz ! Masz talent ,już się nie mogę doczekać nn ! Życzę Ci weny ,ale z takim talent chyba nie będzie potrzebna :p

    OdpowiedzUsuń
  23. Nominowałam cię u siebie na blogu do Libster Awards. Tutaj: http://loveistriumphofimagination.blogspot.com/2013/05/libster-awards.html znajdziesz więcej informacji :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Misia kotek już po Tobie XD Jak śmiałaś przerwać w takim momencie? Nie wiesz ze to już jest karalne?
    No szlag... Kogo ona tam zobaczyła???
    Wiesz... Dzięki Teraz moją głowę będą zaprzątać myśli.
    Dział jest cudowny i fajnie że przeniosłaś się na blogspota... Zaraz dodajemy do obserwujących ;D
    Czekam z zniecierpliwieniem na nowy dział.
    Całuski
    Patrycja.

    Ps: Serdecznie zapraszam na nowy dział na http://existsonlyforyou.blogspot.com/2013/05/rozdzia-29_18.html Zachęcam do wyrażenia szczerej opinii.

    OdpowiedzUsuń
  25. I jak zawsze kończysz, kiedy ja mam okropną potrzebę czytania dalej. Wydaje mi się, że te opowiadanie jest o wiele lepsze niż poprzednie. Oczywiście poprzednie opowiadanie również jest świetne ale te..
    Rozdział genialny. Spotkanie z Liamem <3
    Pisz szybko następny ;*
    PS Zapraszam do mnie
    http://distancewasafriendofmine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. hejcia, świetny rozdział! dopiero zaczynam, wejdziesz? www.luvmyhoran.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Zajebiste! Czekam na 2rozdział ;

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej hej :) Chciałabym zaprosić Cię na nowy rozdział na moim blogu http://youre-me-kryptonite.blogspot.com/ :)

    I nadal czekam na kolejny rozdział u Ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
  29. hejcia, świetny rozdział, dopiero zaczynam, wejdziesz? www.luvmyhoran.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Główna bohaterka nerwowa jak ja. Już się odnajduje w tym opowiadaniu. Do tego fantastyczny prolog, który nadaje nutkę tajemniczości. Jedyne co mnie troszkę odrzuciło to muzyka na blogu ( zapewne kwestia gustu ), która strasznie mnie przytłoczyła. Po za tym nie mam zastrzeżeń. ; ) Pozdrawiam Tonks z http://tonks-onedirection-opowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Mega blog! Tak jak i poprzedni. Wiesz że cię uwielbiam? :D <3
    Weny i buziaczki kochana <3
    ~Caroline

    Zapraszam na rozdział 3 :).
    http://powrot-do-przyszlosci-1d-poland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze .xx
To naprawdę dla mnie wiele znaczy